© WideoMan 2024 | Kontakt/kontakt: info@videoman.gr | Polityka prywatności | Warunki korzystania
23 listopada 1996. Regularny lot Ethiopian Airlines na trasie do Addis Abeby (Etiopia) do Nairobi (Kenia) porwany przez trzech porywaczy, którzy weszli do kabiny i zażądali skierowania lotu do Australii. Pomimo wyjaśnień pilotów, że nie mają wystarczającej ilości paliwa na taki lot, porywacze nie ustąpili przy swoim żądaniu. Kapitanowi Boeinga 767-200ER udało się skierować lot na Komory (znajdują się między Mozambikiem a Madagaskarem), gdzie chciał wylądować, na co porywacze nie pozwolili, więc krążył po okolicy, aż w samolocie skończyło się paliwo. Następnie podjął próbę awaryjnego lądowania na powierzchni Oceanu Indyjskiego, podczas gdy drugi pilot walczył z porywaczami. Pomimo próby lądowania równolegle do fal, samolot się obrócił, co spowodowało jego zniszczenie. W wypadku zginęło 125 ze 175 pasażerów. Dziwnie, część pasażerów (60 do 80 osób) zginęli z tego powodu, pomimo instrukcji, otworzyli kamizelki ratunkowe, będąc jeszcze w kabinie, co nie pozwoliło im się wydostać i utonęli. Zarówno kapitan, jak i pierwszy oficer przeżyli.