© WideoMan 2025 | Kontakt/kontakt: info@videoman.gr | Polityka prywatności | Warunki korzystania
W sobotę 7 marca 2015 r. i dwa dni przed śmiercią, Wim de Clerck, fanem piłki nożnej klubu Royal Antwerp ((B) kategorii Belgia), przyszedł po raz ostatni na stadion, aby pożegnać się z jego ukochanej drużyny, zawodnicy i kibice. Wim de Clercq był fanem klubu od najmłodszych lat. Teraz bardzo chory, wszedł na boisko na wózku inwalidzkim i odbyła się jego kick-off.
Fani na trybunach zorganizowały niespodziankę i śpiewali wielokrotnie, piosenka „To już koniec” (Ty nigdy walk alone). Wim miał 40 lat, i wrześniu ubiegłego roku, dowiedział się, że cierpi na raka pęcherza moczowego. Chciałem obejrzeć po raz ostatni klub serce przed śmiercią. Powiedział dziennikarzom: „Kiedy usłyszałem śpiew publiczności, dostałem gęsiej skórki. To był bardzo wzruszający. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem żyć w tej chwili”.